Transformacja biznesu poprzez ESG: Droga do zrównoważonego wzrostu
Artykuł sponsorowany

Transformacja biznesu poprzez ESG: Droga do zrównoważonego wzrostu

Dodano: 
Marcin Gadomski (pierwszy z prawej) w trakcie debaty Transformacja Biznesu poprzez ESG
Marcin Gadomski (pierwszy z prawej) w trakcie debaty Transformacja Biznesu poprzez ESG Źródło: Impact
Dziś firmy coraz częściej zdają sobie sprawę, że odpowiedzialność społeczna oraz środowiskowa to jedyna właściwa i – co równie istotne – opłacalna biznesowo ścieżka rozwoju. To często też jednak droga niełatwa, w związku z czym nie wszystkie przedsiębiorstwa deklarują jakiekolwiek działania w tym obszarze. Podczas dyskusji nt. transformacji firm w kontekście ESG w czasie kongresu Impact'24 rozmówcom przyświecała myśl, że transformacja ESG to nie tylko moralny imperatyw, ale także klucz do przetrwania i sukcesu na rynku.

15 maja 2024 r., w trakcie pierwszego dnia Impactu, zorganizowano debatę pt. „Transformacja Biznesu poprzez ESG: Droga do Zrównoważonego Wzrostu”. Wzięli w niej udział przedstawiciele czterech branż: Izabela Karolczyk-Szafrańska, Członkini Zarządu i Chief Marketing& ESG Officer w InPost Group Mariusz Mielczarek, Dyrektor Regionalny Amazon, Rafał Rudzki, Dyrektor ds. ESG Grupy Żabka, oraz Marcin Gadomski, Wiceprezes Banku Pekao S.A. Każde z przedsiębiorstw, które reprezentowali prelegenci, jak się okazało, widzi szansę na rozwój w perspektywie ESG, ale jednocześnie każde ma inne doświadczenie w tym zakresie.

Zachowanie balansu między rentownością firmy a zrównoważonym rozwojem jest dla wielu barierą nie do przejścia. W czasie panelu pierwsze pytanie dotyczyło tego, czy ESG jest opłacalne. Izabela Karolczyk-Szafrańska, podkreśliła, że ESG jest w DNA InPostu, a jako jego największy plus wskazała znaczne ułatwienie strategii komunikacji. Wtórował jej Rafał Grabski, wskazując, że elementy ESG stanowią dziś „immanentną część zintegrowanej strategii biznesowej” Grupy, co według niego również przyczyniło się do ubiegłorocznych znakomitych wyników finansowych. O wpisaniu neutralności klimatycznej w dalekosiężne plany firmowe mówił z kolei Marcin Mielczarek.

Jako że wszystkie ww. firmy działają w sektorze usług i sprzedaży, inne, ciekawe spojrzenie na sprawę zaprezentował przedstawiciel Banku Pekao. Marcin Gadomski wskazał, że wdrażanie zasad ESG często wiąże się z dużym wysiłkiem, ale także dobrze rozwija biznes i podnosi szansę na kredytowanie inwestycji. Klienci, jak się okazuje, coraz częściej i chętniej zostają przy firmie, która ma przejrzyste zasady działania, wspiera środowisko naturalne, ale też troszczy się o swoich pracowników, klientów i lokalne społeczności. Takie firmy zyskują również w oczach instytucji finansowych. – W bankowości ESG kojarzy się głównie z zarządzaniem portfelem kredytowym i klientami. Banki mają w tym zakresie wiele wymogów regulacyjnych. Co więcej, wyprzedzają one szczegółowe rozwiązania opracowane na poziomie ustaw czy dyrektyw. Jeden obszar to mapowanie portfeli kredytowych pod kątem zgodności z taksonomią europejską oraz emisyjnością. Nasze opracowania pozwalają obserwować, jak konkretna gospodarka wygląda. Z drugiej strony banki pełnią kluczową funkcję w obszarze alokacji kapitału w gospodarce. Dzięki temu możemy kierunkować strumień finansowy tam, gdzie należy – podkreślił.

Uczestnicy debaty „Transformacja Biznesu poprzez ESG”

Nie można zapominać o sprawach biznesowych – ESG musi się opłacać i wszystko wskazuje na to, że cele te zostaną z nami na długo. Perspektywa finansowania projektów i inwestycji jest w wielu przypadkach jednak kluczowa. I tu również przedstawiciel Pekao wspomniał, że niektóre firmy wręcz wypadają z obiegu właśnie przez np. niespełnienie regulacji dotyczących spraw pracowniczych, czy zbyt dużą emisyjność lub brak możliwości taniego recyklingu opakowań, w których sprzedają swoje produkty. Firmy, które skutecznie wdrażają strategie ESG, nie tylko spełniają swoje obowiązki społeczne, ale także – przez budowanie zaufania – tworzą trwałą przewagę konkurencyjną.

Czy to aby nie greenwashing?

Jako że ESG przyciąga także mniej odpowiedzialnych graczy, którzy usiłują zyskać na tendencji, moderator dyskusji zadał pytanie dotyczące kwestii, która wzbudza wiele emocji: czy strategie tego typu to przypadkiem nie greenwashing? Tu prelegenci zgodzili się co do tego, że jak w każdym przypadku istnieje ryzyko traktowania ESG jako działań marketingowych, natomiast podkreślili, że starają się zmniejszyć ślad węglowy poprzez redukcję opakowań, w tym tych nienadających się do łatwego recyklingu, czy racjonalne decyzje energetyczne, np. inwestycje w budowę farm wiatrowych. – ESG jest skuteczne wówczas, gdy jest elementem rachunku konkurencyjnego. Kiedy wprowadzono europejskie prawa do emisji, energetyka zaczęła się transformować. W pewnym momencie energia odnawialna stała się konkurencyjna. Dotyczy to wszystkich branż. Jeśli za opakowania, których nie można poddać recyklingowi, trzeba będzie płacić, staną się one elementem rachunku ekonomicznego. Wymusi to zmiany na wszystkich i wygrają Ci, którzy będą w tej dziedzinie najlepsi – podsumował Marcin Gadomski.